Miejsce na uboczu, spokojnie i w miare cicho, choc mnie nie dawał spać odglos odległej autostrady. Dojazd szutrową dziurawą drogą, w jednym miejscu gałęzie zachaczają o dach kampera. Na miejscu w nocy tylko wędkarze. Wieczorem pełno malenkich muszek, nie polecam wychodzić i otwierać okien bez moskitiery.