Tragedia, kiedyś to było przepiękne miejsce, obecnie jest to zaśmiecone dzikie pole namiotowe / campingowe z obrzydliwymi haźlami wkopanymi pośrodku ścieżki. Mimo wyraźnej informacji w regulaminie o maksymalnym pobycie na jedną noc, obozowicze z motorówkami koczują tam często cały tydzień, pozostawiając po sobie śmieci i zniszczenia. Po naszej ostatniej wizycie zaczynamy wątpić w ludzkość.