Stanęliśmy 29.08.2023 koło 15:00, zjedliśmy obiad i zrobiliśmy zakupy. Autobusem nie jechaliśmy. Baliśmy się, że nie zdążymy na ostatni powrotny. Noc była cicha. Rano skorzystaliśmy z WC. Staliśmy do 11:00 i nikt nas nie gonił. Spało około 12 aut i kilka zostało. Frontowy parking był pusty. Kampery nie blokowały miejsc, bo w sklepie nie było prawie klientów. Tak pustej IKEI nigdy nie widziałam.